Wiedza nastolatków na temat prawidłowego żywienia

Prowadząc dziś lekcje z młodzieżą byłam zaskoczona poziomem ich wiedzy. Co to oznacza?
Klasa była bardzo zróżnicowana. Część wydawała się wiedzieć więcej ode mnie, a część nie miała zielonego pojęcia o czym mówię. Pytania jakie się pojawiały były niezwykle interesujące.

Co ciekawe, w szkole tej panuje problem anoreksji, ze względu na to, iż uczęszcza tam mnóstwo modelek. To dlatego dyrekcja szkoły poprosiła o przeprowadzenie lekcji o takim temacie.

Młodzież słuchała mnie bardzo uważnie i z chęcią angażowała się w zadawane pytania.

Z pewnością nie są to moje ostatnie zajęcia w szkole. Plany na przyszłość to zajęcia w gimnazjum dotyczące szeroko pojętej kobiecości. I nie zamierzam sztywno opowiadać o tym jak wygląda cykl. Tylko jak radzić sobie z bólem, co jest normą a co nie, nietypowe formy zabezpieczania się w czasie okresu itp. Być może część zamieszczę również tutaj na blogu. Ale do tego potrzebuję odpowiedniego wsparcia :) Zobaczymy co da się zrobić.

Szampon Vatika - Virgin Olive od magicznyogrod.pl

Muszę przyznać, że nieco zdziwiłam się, że magicznyogrod.pl posiada w swojej ofercie również kosmetyki i to całkiem sporą kolekcję różnorodnych produktów, więc naprawdę warto zajrzeć na ich stronę. Sama zdecydowałam się na szampon firmy Vatika. Nie czytałam wcześniej o nim opinii, zachęcił mnie sam opis szamponu. Z niepewnością użyłam go po raz pierwszy, ale szampon okazał się świetny. Doskonale oczyszcza włosy - gdy są mokre dosłownie piszczą, nadaje im blasku, wygładza i, co ważne, dzięki niemu włosy są dłużej świeże i puszyste. Dodatkowo nadaje im delikatnej objętości, miękkości i ułatwia rozczesywanie. No i pięknie pachnie.
Niestety pojemność szamponu jest dość niewielka, bo 200 ml, gdzie standardowo dostajemy 400 ml. W takim wypadku cena może pozostawiać trochę do życzenia, aczkolwiek tutaj dostajemy produkt w miarę przystępnej cenie, która może konkurować z innymi sklepami.
Bardzo polecam wam ten szampon, sprawdzi się do wszystkich rodzajów włosów. Dostępny tutaj.

Znakomity ŚNIADANIOWY JOGURT Z BANANEM

Mam dla was przepyszny, zdrowy i dietetyczny przepis na jogurt z bananem. Co najlepsze, możecie dodawać do niego wszystko, na co macie ochotę. Moje pomysły podam poniżej.

BAZA

Wystarczy nam banan, 1 łyżka oleju lnianego i 4-5 łyżek jogurtu naturalnego. Banana miażdżymy widelcem (oczywiście można zblendować na gładką masę, jeśli ktoś woli, ale to więcej mycia :D no i te kawałki banana moim zdaniem świetnie tam pasują), dodajemy jogurt i olej, dokładnie mieszamy. 

DODATKI

wypróbowane przeze mnie, zdrowe i smaczne

• płatki owiane (moje z dodatkiem rodzynek i goji) - 1 łyżka
• nasiona chia - 1 łyżeczka
• sproszkowany korzeń maca - 0,5-1 łyżeczka
• orzechy (ja lubię włoskie lub nerkowca) - 15 g
• inne owoce - dziś np. kiwi, pasują tu też truskawki, maliny itp.
• kakao gorzkie - 1 łyżeczka

Baza to około 297 kcal, zatem jeśli jemy na śniadanie, warto dodać jakichś dodatków, aby dostarczyć sobie więcej energii.

Smacznego! :)

Metalowy zaparzacz do herbaty i ziół od magicznyogrod.pl

Gdy dostałam propozycję od sklepu Magiczny Ogród, wiedziałam, że na ziołach się nie skończy. Trzeba przecież jakoś je parzyć, a mój stary sprzęcik zdążył już zardzewieć. Zdecydowałam się na ten model, chociaż na stronie jest ich mnóstwo do wyboru. Ten jest stosunkowo niewielki i mieści odpowiednią ilość ziela. Wykonany ze stali nierdzewnej. Zaskoczeniem dla mnie było to, w jaki sposób się go otwiera, a w zasadzie ile siły trzeba użyć, żeby go otworzyć. Chodzi bardzo ciężko. Rączka jest dość cienka i dlatego w połączeniu z mocnym naciskiem na nią, tworzy dość bolesne połączenie. Na szczęście, po kilku użyciach troszkę się to wyrobiło i chodzi zdecydowanei lżej. 

Polecam dla niezbyt wymagających użytkowników. Cena jest dość przystępna.

Produkt znajdziecie tutaj: KLIK

Szybkie, proste, smaczne PLACUSZKI TWAROGOWE

Z braku pomysłu na kolację, postanowiłam wymyślić coś na szybko. Zdziwiłam się, jak bardzo mój eksperyment okazał się udany! Są pyszne, szybkie do przygotowania, świetnie nadadzą się na kolację, śniadanie czy przekąskę. Można je zapakować np. do plastikowego pudełeczka i zabrać ze sobą, bo dobrze smakują także na zimno! Jeden placek to około 46 kcal. Ilość składników można zwiększać wedle zapotrzebowania. Zapraszam więc :)

Dodam tylko, że poniżej podaję podstawową wersję placuszków. Możecie do nich dodać co chcecie, ja proponuję np. nasiona chia, maca, orzechy, nasiona, wiórki kokosowe itd. Dobrze mogą smakować dosłodzone cukrem, miodem lub słodzikiem.

http://www.smakocie.com/

Składniki na ok. 6 placuszków:

• 125 g (pół kostki) twarogu półtłustego
• 1 jajko (osobno żółtko i białko)
• 1 łyżka mąki (może być pszenna, kokosowa czy inna)

Przygotowanie:

Rozgrzej suchą patelnię - zanim przygotujesz masę, patelnia będzie już dobrze rozgrzana. Oddziel żółtko od białka. Do żółtka dodaj twaróg i mąkę, rozgnieć wszystko na gładką masę. W osobnym naczyniu ubij białko na sztywną pianę. Dodaj ją do masy twarogowej i dokładnie połącz. Teraz na patelnię połóż kawałek papieru do pieczenia. Dzięki niemu unikniemy używania tłuszczu do pieczenia i mamy pewność, że nic nam nie przywrze do patelni. Placki będą chrupiące i rumiane. Pozostało tylko wykładać na nim małe kupki masy, formując zgrabne kółeczka. Opiekamy z dwóch stron, aż nabiorą złocistego koloru. Podawaj na ciepło lub na zimno z dowolnymi dodatkami.

Smacznego! :)